Krzysztof Prokop (na pierwszym planie, drugi od lewej) na spotkaniu polskiej diakonii z ks. Luigim Giussanim -
luty 1992 r.
Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
"Pójdziemy do domu Pana". (Ps 122)
20 września 2011 roku, po ciężkiej chorobie, odszedł do domu Pana nasz
przyjaciel śp. Krzysztof Prokop.
Krzysztof od momentu powstania ruchu CL w Polsce był odpowiedzialny za
dzieła, przez wiele lat był członkiem polskiej diakonii ruchu, był
założycielem m. in. stowarzyszenia Towarzystwo Dzieł - Compagnia delle Opere
w Polsce.
Pożegnanie Krzysztofa:
24. 09. 2011 (sobota) Msza św. o godz. 12:00, kościół pw. Matki Bożej
Fatimskiej w Legionowie, ul. Orląt Lwowskich 8.
Pogrzeb po Mszy św., na cmentarzu w Legionowie, przy Alei Legionów, róg ul.
Kard. Stefana Wyszyńskiego.
Link do Google Maps
Szczegółowe plany dojazdu (przygotował Dariusz Kuzara)
Kochani,
ze smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci naszego drogiego przyjaciela Krzysztofa. Jego świadectwo i przykład dawany aż do końca przywołują nas do tego, by z powagą przeżywać tę formę nauczania, do której zostaliśmy przeznaczeni. Pan pozwolił na tę po ludzku niezrozumiałą ofiarę rozgrywającą się na naszych oczach, by wyrwać nas z banalności i zapomnienia, które często naznaczają nasze dni. Było to najwyższe wezwanie dla naszej wolności.
Teraz Krzysztof z jasnością widzi powód, dla którego wszystkim nam zostało dane życie. Jego wiara ma teraz wartość wieczną.
Wasz
ksiądz Andrea D'Auria
|
"Nie tracimy tych, których kochamy,
bo możemy ich kochać w Tym,
którego nie traci się nigdy"
Św. Augustyn
Kochani, z bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci drogiego Krzysztofa.
Dziękujemy Bogu za jego świadectwo wierności wydarzeniu Chrystusa dawane przez długie lata w kochanej Polsce a także za rozumienie wiary, które stało się rozumieniem rzeczywistości dla wszystkich, którzy w rozmaitych, a często trudnych okolicznościach napotkali go na swojej drodze.
Modlimy się do Ojca, by przyjął go do Swojej nieskończonej radości i postawił u boku księdza Giussaniego, księdza Ricci i wszystkich przyjaciół, którzy poprzedzają nas w drodze do Raju. Pewni, z wiarą w zmartwychwstanie, towarzyszymy Wam w modlitwie.
Michele Faldi, Davide Biasoni, Carras, ksiądz Ambrogio
oraz Sekretariat Międzynarodowy
2011/9/21 Segreteria Internazionale
|
Drogi księże Jurku,
w imieniu Fulvii Tagliabue i własnym zapewniamy o tym, że łączymy się w bólu z Krystyną, Olą, całą wspólnotą warszawską i Ruchem w Polsce z powodu odejścia kochanego Krzysztofa.
Niech Pan odpłaci mu za całe dobro, które czynił i za jego gotowość do pomocy, której my osobiście doświadczyłyśmy.
Pewne, że teraz ogląda Oblicze Boże twarzą w twarz i że z Raju jest nam jeszcze bliższy niż przedtem, towarzyszymy Wam w tym momencie w modlitwie, prosząc Matkę Boską, by dała wam umocnienie i łaskę ujrzenia owoców dobra, jakie Krzysztof zasiał w swoim życiu.
Marina Olmo
|
|